20 marca rozpoczął się ogólnopolski strajk rolników. W strajku tym biorą również udział rolnicy z terenu gminy Rogowo, którzy zablokowali część trasy S5 na wysokości miejscowości Łaziska. Gospodarze zapowiedzieli, że strajkować będą przez 7 dni.

Na pytanie zadane przez nas, dlaczego strajkują, odpowiedzieli, że chcą normalności w rolnictwie.

- Chcemy normalności w rolnictwie. Napływ towarów rolno - spożywczych oraz zboża z Ukrainy spowodował spadek cen na naszym rynku oraz w skupach. Część skupów odmawia nam dostaw zboża. Nie prowadzą skupów, ponieważ skupują tańsze zboże z Ukrainy. Zboże to miało przez nasz kraj jedynie przejeżdżać, a niestety zostaje. Proceder ten nadal trwa. Zboże w zeszłym roku kosztowało od 900zł do 1200zł za pszenicę konsumpcyjną. W skupach ta ukraińska to koszt 400zł. Każdy szuka tańszego zboża więc logiczne jest, że nasze nie będzie skupowane. Nawozy, które wysialiśmy na pole w ubiegłym roku kosztowały nas w granicach 4000-4500zł. Część rolników zboże z ubiegłorocznych żniw magazynowało, by na wiosnę drożej sprzedać, a dzieje się jak się dzieje. Z wiadomych powodów cena spada. Dlatego tu jesteśmy. - powiedział nam Pan Rafał.

Rolnicy nie widzą zmian w swojej sytuacji i nie widzą również pomocy ze strony Rządu. Oczekują większego wsparcia i wpływu na decyzję Unii Europejskiej

- Politycy tylko obiecują, a zmian nie widać. Będziemy strajkować nadal, aż nasza sytuacja nie ulegnie zmianie. Strajkowaliśmy w Warszawie. Tam chciano oczernić rolników i przedstawić naszą grupę jako chuliganów. Walczymy o swoją przyszłość i waszą przyszłość – dodaje Pan Rafał.

Na wielu krajowych drogach kierowcy spotkają się z utrudnieniami, jednak prosimy o wyrozumiałość i wsparcie rolników, ponieważ jak mówi przysłowie „Od myszy do cesarza, wszyscy żyją z gospodarza.”

Barbara Nowak