Imieniny: Rity, Donaty

INFO

W tym roku kończy się pięcioletni kontrakt dla Pałuckiego Centrum Zdrowia. Negocjacje w sprawie nowych umów z Narodowym Funduszem Zdrowia powinny rozpocząć się we wrześniu.



Roman Pawłowski, prezes Pałuckiego Centrum Zdrowia w Żninie i dyrektor szpitala z jednej osobie nie kryje obaw

Kończą się zawarte w roku 2014 kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia. We wrześniu powinniśmy przystąpić do rozmów w sprawie nowych umów, tymczasem nic się w tej sprawie nie dzieje.

Roman Pawłowski, potrzebuje pieniędzy na funkcjonowanie całego Pałuckiego Centrum Zdrowia. Przypomina jednak, że wspólnie z zastępcą Wojciechem Hillemanem poczynił kroki w kierunku uruchomienia poradni endokrynologicznej i pulmonologicznej. Gdyby się to udało instytucja, którą kieruje miała by w swych strukturach łącznie 19 poradni.
Szpital tworzą natomiast odziały: Chorób Wewnętrznych, Chirurgiczny Ogólny, Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej, Ginekologiczno-Położniczy, Pediatryczny i Neonatologiczny, Oddział Intensywnej Terapii i Anestezjologii, szpitalny Oddział Ratunkowy, Zespół Wyjazdowy S.

Pracujący na kontraktach personel, w tym lekarze i pielęgniarki oczekują stabilności zatrudnienia, a taką sytuację gwarantują jedynie nowe kontrakty. Głośno i oficjalnie nikt nie chce się wypowiadać na temat bałaganu panującego w służbie zdrowia.

 -Jest burdel nie do opisania, strach myśleć co będzie po nowym roku – mówi jeden z lekarzy (nazwisko do wiadomości redakcji) – Jedno mogę zapewnić, od łóżek pacjentów nie odejdę.

-To prawda, poprzednicy zostawili nam służbę zdrowia w strasznym stanie – mówi Tomasz Latos, poseł na Sejm RP, przewodniczący parlamentarnej Komisji Zdrowia. Obradujemy nieustannie, najprawdopodobniej będziemy aneksować umowy.

Do tematu powrócimy.

Maria Warda

REKLAMA
AUTOPROMOCJA