Imieniny: Marzeny, Marii, Klaudiusza

INFO

Długo zapowiadane zmiany w Kodeksie pracy zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2019 roku. Minister Elżbieta Rafalska w kwietniu br przyznała, że nowe przepisy nie można przyjąć bez zgody stron, które przy nich pracowały.

fot. freeimages.com


Obecnie urlop obliczany był na podstawie stażu pracy. Osoby, które dopiero rozpoczynały pracę zawodową, w zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę mogły wykorzystać 20 dni urlopu w ciągu roku. Pracownikom ze stażem pracy 10 lat przysługiwał urlop w wymiarze 26 dni w ciągu roku. Warto pamiętać, że do stażu pracy wliczają się lata nauki. Pracownikowi, który ukończył zasadniczą szkołę zawodową doliczany jest 3 letni staż pracy. Pozostałe:  
- średnia szkoła zawodowa – nie więcej niż 5 lat
-  średnia szkoła zawodowa dla absolwentów zasadniczych szkół zawodowych – 5 lat
- średnia szkoła ogólnokształcąca – 4 lata
- szkoła policealna – 6 lat
- szkoła wyższa – 8 lat
Po zmianach każdemu pracownikowi będzie przysługiwał ten sam wymiar urlopu – 26 dni.

Niestety jeśli w danym roku pracownik nie wykorzysta urlop, ten po nowelizacji Kodeksu Pracy ulegnie przedawnieniu. Do tej pory niewykorzystany urlop przechodził na kolejne lata. Od 2019 roku zaległy urlop będzie można wykorzystać jedynie w I kwartale kolejnego roku. Jeśli nie, przynależny nam urlop po prostu przepadnie. Inaczej, gdy pracownik będzie próbował wykorzystać przysługujący mu urlop, a pracodawca nie wyrazi na niego zgody. W tym przypadku pracownikowi może przysługiwać zadośćuczynienie od pracodawcy, równe dwukrotnemu świadczeniu urlopowemu.

Co jeszcze się zmieni?

Do tej pory pracownicy z różnych przyczyn mogli wykorzystać tzw. „urlopu na żądanie”. Po nowelizacji pracownik będzie mógł skorzystać z urlopu na żądanie, jednak po wcześniejszym minimum 24-godzinnym powiadomieniu pracodawcy o tym zamiarze.

Zmiany dotyczą również w kwestii nadgodzin. Po nowym roku pieniądze z nadgodzin mają trafić na specjalny rachunek, a nie bezpośrednio do pracownika. To, w jaki sposób zostaną one wykorzystane będzie zależeć od pracodawcy. Pracodawca będzie mógł wystać pracownika na bezpłatny urlop, obniżyć wymiar czasu pracy wypłacając różnice ze środków zgromadzonych za nadgodziny lub wykorzystać w formie bezpłatnego urlopu, po wcześniejszej zgodzie pracodawcy.

Nowy Kodeks Pracy nie przewiduje zmiany czasu pracy. Nadal będziemy pracować po 8 godzin dziennie, pięć dni w tygodniu.

REKLAMA
AUTOPROMOCJA