W ostatnich tygodniach do Urzędu Miejskiego wpłynęły postanowienia Prokuratury Rejonowej w Szubinie z siedzibą w Żninie (11 maja 2018 r.) oraz Prokuratury Okręgowej w Elblągu (30 maja 2018 r.) w sprawie żnińskich pomostów.

Z informacji prasowej jaką otrzymaliśmy z Urzędu Miejskiego w Żninie wynika, że obydwa postanowienia dotyczyły spraw prowadzonych na podstawie anonimów, których autorzy zarzucali burmistrzowi Żnina oraz pracownikom Urzędu Miejskiego w Żninie niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień poprzez zmianę wysokości pomostów, co miałoby skutkować ich uszkodzeniem oraz narażeniem gminy Żnin na straty finansowe w znacznej wysokości (jeden z anonimów mówił o 3 000 000 złotych).
Zarówna prokuratura żnińska, jak i elbląska odmówiły wszczęcia śledztwa w tej sprawie. W uzasadnieniu odmowy wszczęcia śledztwa czytamy, że „jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego wszelkie procedury budowy pomostów na Jeziorze Małym Żnińskim zostały przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami, a pomosty zostały dopuszczone do użytkowania”.
{jb_right45} To kolejna już, po sprawie ulicy Polnej, sytuacja, gdy niektóre osoby posługują się anonimowymi donosami by zaszkodzić gminie Żnin. I po raz kolejny organa ścigania nie znajdują podstaw do wszczęcia działań. Ile razy jeszcze będziemy musieli odrywać się od bieżącej pracy, by udowadniać, że pilnujemy wszelkich procedur i działamy zgodnie z prawem? Ile razy jeszcze policja i prokuratura zamiast ścigać prawdziwych przestępców będą musiały dokonywać czynności w sprawach wyssanych z palca anonimów? Nie każdy musi się zgadzać z przyjętym kierunkiem rozwoju gminy, ale kolejne odmowy wszczęcia śledztwa przez służby (oparte na ich gruntownej analizie sytuacji) powinny dać „anonimom” do myślenia, że „nie tędy droga”.
Robert Luchowski, Burmistrz Żnina
{/jb_right45}
Przypominamy, pod koniec marca br. do Komendy Powiatowej Policji w Żninie wpłynęło anonimowe zgłoszenie dotyczące żnińskich pomostów. Sprawę badali żnińscy policjanci z Wydziału Kryminalnego. Chodziło o obniżenie rzędnych pomostów. Wówczas Burmistrz Żnina uważał, że uszkodzenie pomostu i jego samoistne wypłynięcie w głąb jeziora to typowe objawy spowodowane warunkami atmosferycznymi. Teraz będziemy czekać, aż pomost ponownie zostanie otwarty dla mieszkańców Pałuk.