Imieniny: Aleksego, Horacego

INFO

We wtorek 12 grudnia w auli Starostwa Powiatowego odbyła się rozprawa administracyjna zorganizowana przez Starostwo Powiatowe w sprawie nieprawidłowości w budowie pomostów nad Małym Jeziorem. Pomimo tego, nadal nie osiągnięto porozumienia pomiędzy stronami. Dlatego Starosta cofnął pozwolenie wodnoprawne.

 

fot. Małgorzata Brzykca

Przypominamy, że rozprawa administracyjna odbyła się z powodu nieprawidłowości w budowie dwóch pomostów na Małym Jeziorze Żnińskim, a dokładniej obniżeniu dolnych pomostów. Istotą, która spowodowała to spotkanie był artykuł z dnia 8 września jaki ukazał się w „Pałukach”, mówiący o tym, że wysokość pomostów jest zmieniona, a Gmina Żnin dokonała ich obniżenia niezgodnie z operatem wodnoprawnym.

Po dokonaniu analizy okazało się, że rzędne dolnych i górnych pokładów dwóch pomostów są niższe o 30 cm. Po przyjęciu nowych rzędnych, zgodnie z pismem z Kujawsko – Pomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, dokonana zmiana może wpłynąć na warunki korzystania z obiektów. Lokalizacja pomostów na brzegu nawietrznym może spowodować, przy niekorzystnych warunkach i przyjętej rzędnej, istotne oddziaływanie na konstrukcję pomostów bocznych cumowniczych.

Mając na uwadze powyższe Starosta skierował do Urzędu Miejskiego w Żninie pismo w sprawie cofnięcia pozwolenia wodnoprawnego. Inwestor został wezwany do usunięcia i zaniechania naruszeń prawa w realizacji przedsięwzięcia.

Inwestor powinien wystąpić z wnioskiem o zmianę pozwolenia wodnoprawnego dołączając aneks do operatu, który ma być uzgodniony i musi być udzielona na to zgoda od K-PZMiUW we Włocławku. Wówczas zostanie zmienione pozwolenie wodnoprawne.

Starosta Żniński, Zbigniew Jaszczuk


Niestety Gmina Żnin nie przesłała do Starostwa Powiatowego aneksu do operatu, co zmusiło Starostę do cofnięcia pozwolenia wodnoprawnego.

Nie będę brał na siebie odpowiedzialności za te obiekty. Osobiście tłumaczyłem przedstawicielom Gminy Żnin i odrębnie również Burmistrzowi o co w tym wszystkim chodzi jednak nie znalazło to pozytywnego odzewu. Zmierzałem do tego, żeby zalegalizować obniżenie pomostów w trybie przepisów prawa wodnego. Prosiłem żeby Burmistrz przygotował aneks do operatu wodnoprawnego, ja zmieniłbym pozwolenie wodnoprawne i jeżeli strona, czyli Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych nie wniósłby odwołania od mojej decyzji to byśmy to zalegalizowali. Radca prawny Burmistrza miał w tej sprawie skonsultować się z Burmistrzem. Cierpliwie czekałem, jednak dalej czekać nie mogę i 30 grudnia wydałem decyzję o cofnięcie z urzędu bez odszkodowania pozwolenia wodnoprawnego na budowę dwóch pomostów.

Starosta Żniński, Zbigniew Jaszczuk


Stanowisko Gminy Żnin

Stanowisko gminy Żnin w tej sprawie jest niezmienne - nie ma podstaw do cofnięcia pozwolenia wodnoprawnego, a postępowanie w tej sprawie jest bezzasadne. Burmistrz podejmie działania, które bez cienia wątpliwości wykażą niesłuszność działania Starosty Żnińskiego.

Otrzymaliśmy kilkunastostronicowe uzasadnienie, nie odnoszące się do istoty rzeczy i nie wnoszące nic nowego do sprawy. Pan starosta wszczynając, prowadząc i rozstrzygając sprawę prawomocnego pozwolenia wodnoprawnego złamał zasady obowiązujące w procedurze administracyjnej: nie uwzględnił zaprezentowanego materiału dowodowego. Warto podkreślić, że po zakończeniu rozprawy starosta sformułował własne stanowisko, w którym wypaczył, a nawet zmanipulował, uprzednio zajęte stanowisko Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Bydgoszczy. Zarząd, w piśmie z dnia 5 października 2016 r., wyraźnie i jednoznacznie nie wniósł żadnych zastrzeżeń w zakresie dokonanej zmiany rzędnej podestów pomostów, jak i warunków użytkowania pomostów. Na tę okoliczność są stosowne dokumenty. Jestem spokojny o finał całej sprawy – już kilkakrotnie w przypadku pomostów okazywało się, że to, czego pan starosta „był pewien” dalekie było od faktów – przypomnijmy sobie rzekomo „nielegalną” rozbiórkę starego pomostu oraz kwestię wydania pozwolenia na budowę. (Pan starosta przesłał wniosek do rozpatrzenia wojewodzie, mimo, że były w nim zawarte szerokie wyjaśnienia, poparte orzecznictwem sądów administracyjnych, dowodzące bez żadnych wątpliwości, że organem właściwym do wydania pozwolenia jest wyłącznie starosta żniński.) Wszyscy pamiętamy jak to się skończyło. W mojej ocenie działania starosty miały na celu wykorzystanie instrumentów prawa administracyjnego do przesunięcia w czasie wydania pozwolenia na budowę. Wysuwane hipotezy o zagrożeniu dla zdrowia i życia mieszkańców czy niebezpieczeństwie zniszczenia pomostów, nie mają jakiegokolwiek odzwierciedlenia w stanie faktycznym, a tego rodzaju przesłanki są „przykrywką” dla nieuzasadnionego wszczęcia tego postępowania. Teorie o „ekstremalnych warunkach klimatycznych Jeziora (zimowe zlodowacenia, wysoka fala, spływ wielkiej wody, maksymalne piętrzenie jeziora)” brzmią niewiarygodnie, niczym z planu filmu fantastycznego. Trudno też znaleźć potwierdzenie dla rzekomego zalania dolnych pomostów w dniu 26 i 27 grudnia, o którym informuje starosta żniński w swojej decyzji. Nie przedstawia bowiem żadnych dowodów potwierdzających powyższy fakt. Nie byłoby całej tej niechlubnej historii pomostów żnińskich, gdyby zamiast dyskusji poprzez media, którą rozpoczął starosta, w sposób arogancki wypowiadając się o osobach zaangażowanych w przygotowanie i realizację inwestycji, w sposób cywilizowany (telefon, spotkanie) zgłosił swoje zastrzeżenia. Dzisiaj sprawę rozstrzygnie Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego (postępowanie w toku) oraz Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu (odwołanie od decyzji starosty jest właśnie przygotowywane).

Burmistrz Żnina, Robert Luchowski

Stanowisko Starosty Żnińskiego

Nie obrażę się na Burmistrza za to, że się odwoła od wydanej decyzji. Nie obrażę się również na Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu, bo to oni będą rozpatrywać ewentualne odwołanie Gminy Żnin jak uchyli moją decyzję. Mogą dać do ponownego rozpatrzenia, mogą pojawić się nowe zalecenia. Niestety ja nie wezmę na siebie odpowiedzialności za jakieś nieszczęścia natury budowlanej czy bezpieczeństwa osób przebywających na tych pomostach. Jeśli coś się stanie to mogę odpowiadać za to nie tylko służbowo ale też karnie za niedopełnienie obowiązków. Jak ktoś inny chce wziąć za to odpowiedzialność to życzę powodzenia i szczęść Boże. Ja na pewno sobie na to nie pozwolę. Co do filozoficznych wyjaśnień Burmistrz Żnina to mogę tylko stwierdzić, że ten urzędnik ma małe doświadczenie urzędnicze i nie zdaje chyba sobie sprawy jaki z tymi pomostami może być problem. A co najgorsze że próbuje po raz kolejny swoim komentarzem wprowadzić w błąd opinię publiczną licząc na to, że po około roku czasu czytelnicy już zapomnieli jak to było z rozbiórką starych pomostów. Więc po raz kolejny przypominam temu Panu, że rozbiórki były słuszne gdyż pomosty zagrażały bezpieczeństwu, ale od strony prawnej nielegalne. Dokumenty zostały zrobione po kilku miesiącach od rozbiórki. Chyba po około pięciu miesiącach. Przypominam też, że pozwolenie na budowę pomostów zostało wydane po około 30 dniach pomimo, że dokumentacja nie była kompletna i projektant musiał ja uzupełnić. Burmistrz wybiórczo posługuje się też cytatami z pisma Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Cytuje co mu jest wygodne i ten sposób manipuluje faktami. W swoim stanowisku z rozprawy nic nie zmanipulowałem tylko je przedstawiłem na bazie wypowiedzi przedstawiciela WZMiUW. Co do niechlubnej historii pomostów to potwierdzam, że faktycznie tak było. W całym procesie wydania pozwolenia wodnoprawnego i pozwolenia na budowę w dokumentach złożonych przez Gminę Żnin było wiele błędów i rozbieżności które inwestor musiał poprawić. Burmistrz ma chyba krótką pamięć skoro nie pamięta, że osobiście kilkakrotnie wyjaśniałem jak wybrnąć z tego problemu i udostępnić pomosty do użytkowania. W dniu 14 grudnia w obecności radnego Adama Kowalewskiego około godziny tłumaczyłem jak tą sprawę pozytywnie zakończyć. Na telefon nie będę załatwiał tego typu spraw, gdyż sprawa dotyczy dokumentów, których na telefon poprawić się nie da. Spotkanie było jak wcześniej wyjaśniłem, ale nic nie dało i była to tylko strata czasu. A skoro Burmistrz postępuje tak jak pewien prezes to wydałem decyzję o cofnięciu pozwolenia wodnoprawnego i czekam na dalszy przebieg wydarzeń.

Starosta Żniński, Zbigniew Jaszczuk

Co dalej z pomostami?

Na chwilę obecną mieszkańcy Pałuk nadal nie mogą cieszyć się z nowych pomostów. Jaki będzie koniec tej sprawy? Będziemy informować w późniejszym terminie.

REKLAMA
AUTOPROMOCJA