Blisko 1000 osób wzięło udział w społecznym sadzeniu lasu, który miał miejsce w minionym tygodniu w Rogowie, przy drodze powiatowej w kierunku Janowca Wielkopolskiego.
Nawałnica z 11 sierpnia 2017 roku mocno doświadczyła kondycję pałuckich lasów. Po półtorej roku intensywnej pracy przy usuwaniu skutków wiemy, że powaliło prawie 280 tys. m3 drewna, w tym całkowicie na pow. ok. 480 ha. Pierwotne szacunki były zaniżone z braku dostępności, zatarasowania całych kompleksów złomami i wywrotami.
Do końca 2018 roku uporządkowano powierzchnię ok. 250 ha, do tej pory odnowiono ok. 80 ha, wiosną br przewidziano do posadzenia ponad 200 ha. Na 2020 rok pozostaje kolejne 200 ha, liczymy przy tym dodatkowo na odnowienie naturalne. Na szkółce dojrzewają już młode sosny, świerki, modrzewie, brzozy, graby, klony, dęby, lipy. Korzystając z wiosennej wilgoci w glebie, w krótkim czasie trzeba będzie wysadzić prawie 2 mln sadzonek. To ogromny wysiłek logistyczny, przekraczający coroczne zadania przewidziane planem urządzania lasu. Zakłady usługowe funkcjonujące na lokalnym rynku mają ograniczone moce przerobowe, potrzebna będzie każda para rąk do pracy.
Powołując się na wspólną troskę o przyrodnicze dziedzictwo regionu Nadleśnictwo Gołąbki zwróciło się z apelem o wsparcie, wymierny udział w sadzeniu drzew. Chcą zapewnić zakłady, instytucje, partnerów, do zorganizowanego udziału w przywracaniu lasu. Niech fragment uprawy leśnej posadzony własnymi rękami będzie trwałym wkładem lokalnej społeczności w odtwarzaniu pałuckich lasów. Kawałek zniszczonego lasu pragnie odtworzyć przy szerokim wsparciu mieszkańców regionu. Nadleśniczy Robert Sokołowski ma nadzieję, że prawie 21 ha lasu społecznego będzie nie tylko symbolem zniszczeń, jakich dokonała sama przyroda, ale i sukcesem w odtwarzaniu jej zasobów.
Okazją ku temu był miniony weekend, w trakcie którego blisko 1000 osób wzięło udział w sadzeniu społecznego lasu. Leśniczy przygotowali fachowo glebę, dorodne sadzonki sosny z bryłką, zapewnili profesjonalny nadzór. Po zakończeniu akcji na każdego czekała ciepła grochówka oraz drobne upominki od Nadleśnictwa oraz pamiątkowy certyfikat potwierdzający sadzenie lasu społecznego.
