Burmistrz Luchowski swoją drugą kadencję rozpoczął od zamykania szkół niepublicznych. Niegdyś nauczyciel, teraz włodarz gminy w pierwszej kolejności chciał zamknąć szkołę w Januszkowie, teraz z dniem 31 maja 2019 roku, z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, wypowiedział umowę użyczenia budynków Niepublicznej Szkole Podstawowej w Gorzycach. Rodzice i całe grono pedagogiczne oraz prezes stowarzyszenia prowadzącego szkołę zapowiadają, że będą o nią walczyć!

W dniu wczorajszym w szkole podstawowej w Gorzycach członkowie stowarzyszenia prowadzącego Niepubliczną Szkołę Podstawową w Gorzycach z Prezes Barbarą Nowak na czele, nauczyciele, rodzice i radni gminy Żnin spotkali się w sali gimnastycznej, by rozmawiać na temat wypowiedzenia umowy użyczenia budynków, w których mieści się szkoła. Zapowiedzieli, że będą o nią walczyć! Walczyć też będą radni opozycji.

W minionym tygodniu Prezes Stowarzyszenia prowadzącego Niepubliczną Szkołę Podstawową w Gorzycach Barbara Nowak otrzymała pismo od Burmistrza Żnina w sprawie wypowiedzenia użyczenia budynków, w których prowadzone są zajęcia lekcyjne. Jako główny powód wypowiedzenia Burmistrz podał „oszczędności”.

Maria Błońska, dyrektor szkoły i radna gminy Żnin nie zgadza się z decyzją Burmistrza i widzi wiele niejasności w doręczonym piśmie.

To pismo napisane przez Burmistrza jest bardzo dziwne. A dlaczego? Pismo do wiadomości otrzymało tylko 3 radnych, a jest ich 21. Pismo otrzymali też pracownicy Samorządowego Centrum Usług Wspólnych, skarbnik gminy Żnin, co może świadczyć o tym, że Burmistrz podjął decyzję jednoosobowo. Burmistrz powołał Komitet w sprawie reformy oświaty, który nie został powiadomiony o jego decyzji. Jest również drugi punkt w umowie, który mówi o tym, że wypowiada się ją jeśli są rażące uchybienia m.in. jeśli w szkole nie odbywają się zajęcia. Najbardziej zdziwiło mnie w tym piśmie to, że wymienia się oszczędności. W gminie nie wszyscy wiedzą, że szkoły niepubliczne otrzymują subwencję z ministerstwa, która księgowana jest w gminie jako dotacja. A Burmistrz wylicza, że będzie mieć takie oszczędności. Druga sprawa to dopełnienie Szkoły Podstawowej nr 5. Dopełnienie krzesełkami, bo uczniów tutaj się bierze za krzesełka i stoliczki. Wsi nie stać, żeby mieć szkołę? Stać! Już kiedyś nas zamykano. Nigdy nie pomyślałam, że Burmistrz będzie chciał zamknąć szkołę niepubliczną. Oczywiście robi to w białych rękawiczkach, wypowiadając umowę użyczenia.

Maria Błońska, dyrektor Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Gorzycach

Na temat wypowiedzenia umowy użyczenia wypowiedzieli się również radni: Dariusz Każmierczak, Robert Szafrański oraz Andrzej Kurek, którzy zapowiedzieli, że razem z rodzicami, nauczycielami i pozostałymi radnymi z opozycji będą o szkołę walczyć, by nie dopuścić do jej zamknięcia.

Likwidacją szkoły w Gorzycach Burmistrz Luchowski szkodzi nie tylko mieszkańcom Gorzyc, ale również Słabomierza, Dochanowa i Nadborowa. W przypadku zamknięcia szkoły blisko 100 uczniów miałoby rozpocząć naukę w Szkole Podstawowej nr 5. Uczniowie z Nadborowa dojeżdżaliby 18 km do szkoły. Wśród rodziców można było usłyszeć głosy, że Burmistrza, który szkodzi mieszkańcom i Gminie Żnin należy odwołać.

Burmistrz jest władzą wykonawczą, a nie ustawodawczą. Wykonuje to co Rada Miasta ustali, o czym Burmistrz zapomina. On prawa nie stanowi. Dlaczego zatem Burmistrz nie powiadomił całej Rady, a tylko 3 wybrane osoby. Gdzie logika w Jego działaniu. Czy Burmistrz zainteresował się tym, ilu tutaj ludzi ze wsi włożyło swojej pracy i zaangażowania, aby doprowadzić szkołę i teren do porządku? Jakie koszty ponosi gmina Żnin skoro Ministerstwo Oświaty daje subwencję na jednego ucznia? Oczywiście gmina Żnin może coś dołożyć, jednak w większości wszystkie naprawy i remonty wykonujemy sami, we własnym zakresie. Czy Burmistrz nie ma zapędów nazistowskich? Jak to można segregować dzieci na dzieci ze wsi i z miasta. Czy dzieci ze wsi są podludźmi? Czy my jesteśmy podludźmi? Moim zdaniem, znając animozje Burmistrza do naszej Pani dyrektor, po prostu Burmistrz nie lubi lepszych od siebie.

mówił jeden z rodziców, który własnymi rękoma porządkował teren wokół szkoły.

Z uwagi na to, że musiałam przeprowadzić się do Żnina, namawiałam swoje córki do zmiany szkoły. Jednak one nie chcą słyszeć o tym, że miałyby chodzić do podstawówki w Żninie. Wstają codziennie wcześnie rano i autobusem dojeżdżają tutaj do Gorzyc. Tutaj mają swoich kolegów, nauczycieli i nie chcą słyszeć o jakiejkolwiek zmianie szkoły.

mówiła ze łzami w oczach mama dwóch uczennic

Pojawił się jeszcze jeden problem. Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Gorzycach w 2017 roku złożyła wniosek o budowę siłowni zewnętrznej. Dzięki temu pozyskała około 58 tys. zł.  z Funduszu na rzecz Rozwoju Wsi.

Burmistrz podpisał zgodę na budowę siłowni oraz zostaliśmy zdeklarowani do tego, aby przedłużył nam umowę użyczenia gruntów, co też Burmistrz uczynił, do 2024 roku. Co za tym idzie? Pisząc ten projekt deklarujemy się na co najmniej 5 lat użytku siłowni, czyli do 2024 roku. Zerwanie umowy wiąże się z oddaniem dofinansowania. Wykonałam telefon do Urzędu Marszałkowskiego, bo uważamy, że Marszałek musi wiedzieć, że w naszym województwie jest taka gmina, a raczej taki Burmistrz, który robi tak jak robi. Jeszcze nigdy w życiu pracownik departamentu Urzędu Marszałkowskiego, nie spotkał się z taką sytuacją.

mówiła Zofia Maszudzińska, nauczycielka w NSP w Gorzycach

Na zakończenie spotkania dyrektor szkoły zapowiedziała, że o szkołę w Gorzycach będzie walczyć do końca.

Są dwie rzeczy, w które można wyposażyć dzieci. Pierwsze to korzenie, drugie to skrzydła. Tutaj chodzili nasi rodzice, dziadkowie, pradziadkowie. Od dziada pradziada ta szkoła istniała i będzie istnieć dzięki nam! To my ją tworzymy, a Burmistrz został wybrany większością. On ma służyć społeczeństwu. Jeśli większość społeczeństwa się nie godzi, on musi tą decyzję uszanować i zmienić

Maria Błońska, dyrektor NSP w Gorzycach

O dalszych losach placówki będziemy informować na bieżąco.