Z poważnymi konsekwencjami musi się liczyć 25-letni mieszkaniec gminy Gąsawa, który osobowym oplem uderzył w drzewo, a następnie zbieg z miejsca wypadku. Dwa dni później 18-latek z Barcina wjechał do rowu, a jego pojazd dachował. W obydwu przypadkach pasażerki z obrażeniami ciała zostały przewiezione dla placówek medycznych.
W miniony czwartek (30.04.20) dyżurny żnińskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego, do którego doszło w miejscowości Bielawy w gminie Barcin. We wskazanym rejonie policjanci zastali uszkodzony samochód marki Opel Vectra, będący poza drogą oraz zastępy straży pożarnej. W pojeździe ani jego okolicy nie było kierowcy. Pasażerka natomiast została ujęta przez policjanta z KP Barcin wracającego po służbie do domu, podczas, gdy próbowała się oddalić z miejsca zdarzenia.
podkom. Wioleta Burzych, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Żninie
Następnego dnia (01.05.20) do żnińskiej komendy zgłosił się 25-latek, który prowadził pojazd w chwili zdarzenia. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego oraz ucieczki z jego miejsca. Policjanci zatrzymali także jego prawo jazdy za pokwitowaniem.
Do kolejnego, groźnie wyglądającego, zdarzenia drogowego doszło w sobotę (2.05.20) w Pturku. 18-latek, który kierował seatem na skutek niedostosowania prędkości do warunków panujących na jezdni, wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał do rowu, gdzie jego auto dachowało. 16-latka, która z nim podróżowała, została przewieziona do szpitala.